body { background: black; margin: 0; }
Podobno trzeba mieć cel w życiu. Cel, coś do czego się dąży, coś, co trzeba dokonać. Pytanie - co? I po co? Skoro nikt z nas nie zna dnia ni godziny? Dla dobrego samopoczucia? Żeby zaspokoić chęć posiadania? Wiadomo, że żadnej chęci zaspokoić się nie da. Zawsze będzie mało, zawsze będzie brakować. Więcej, więcej, więcej - a tu nagle chlast prast i po ptokach.
To ja też mam cel na ten rok. Postanowiłem udokumetować tory. Tak, tory w moim mieście. Dzięki Marcinowi jestem w posiadaniu planu Zabrza z 1936 roku. Ilości torów szerokich i wąskich są ogromne. W porówaniu to tego okresu teraz nie ma ich w zasadzie wcale. I tak sobie wymyśliłem że będę jeździł/chodził po Zabrzu z tym planem robiąc zdjęcia tego co było i jest i umieszczał je tu. Ale do rzeczy. Poniżej poglądowy plan kolei w Zabrzu.

Porównując stan z roku 1936 ze stanem obecnym zauważyć można brak stacji i linii Poremba - Dorothendorf (Dorota czyli Zabrze Guido) - Sosnitza (wiadomo). Podobnie nie ma połączenia Morgetroth (Ruda Chebzie) z Dorothendorf.

Śladami linii Morgenroth - Poremba - Dorothendorf - Sosnitza poprowadzona będzie DTŚ (prace trwają aż do granicy z Zabrzem, stan na marzec 2007) więc muszę się śpieszyć. Ta poglądowa mapka pokazuje tylko linie, po których jedziły (i jeszcze trochę jeżdżą) składy osobowe. Nie oddają stanu linii towarowych, przemysłowych wąskich i normalnych. Poniżej więc kawałek fotografii planu Zabrza z 1936 roku (trochę nieostry).
Heh, było tego trochę. I tak sobie myślę, że będę umieszczał kolejno opisywał i fotografował poszególne linie. Nie wiem czy optymalnie ale na początek podzielę trasy wg kierunków czyli północ-południe i wschód-zachód. Żyby nie zwiększać i tak już dużego ciężary strony - trasy będą w linkach na górze.