Vorsicht! Ta strona robi (prawdopodobnie) coś z cookies'ami.
W razie odczucia urażenia prywatności uprasza się o naciśnięcie Ctrl W.

hasiosznup.zabrze.net.pl

trzymaja
Dziś trzymaja. Jak trzymaja (i rocznica III powstania) to fana za oknem
z okna

Myślałem, że jest msza na dziesiątą trzydzieści ale nie było. Poszedłem powoniać wiosnę. Na Bończyka śmierdziała palonym plastikiem ale już na Bytomskiej koło Staloka było okej. Koło skrzyżowania z Piechy stoi pseudo zwężenie (jeden słupek dziś na Bończyka widziałem) ale nie będę zaśmiecał strony zdjęciami. Mam lepsze - granitowe słupki hektometrowe
0,9km

kilometr od?

Są dwa, więcej nie znalazłem. Zero wychodzi na Placu Teatralnym.
Jeszcze kwitnący jesion
chyba jesion, do tego kwitnący


02 maja 2013
Pada deszcz i jest szesnaście stopni. Przyroda aż dyszy od chęci wzrostu. Prawdziwie majowy wieczór. Szkoda, że nie w trójkę, nawet nie w dwójkę. Z drugiej strony, wreszcie zacznie się dziać.

30 kwietnia 2013
Jedenastodniowa przerwa spowodowana czekaniem skończyła się mimo tego, że wciąż czekamy...
A wiosna w jeszcze pełniejszej pełni. Jeszcze kilka dni temu było szaro, dziś już jasnozielono. Kilka dni upałów.
Na szczęście temperatura zaś wiosenna.
W niedzielę byliśmy na Goldoku, wszystkie rowy i strumyki pełne wody.
w chwili robienia zdjęcia, wydawało się, że jest już bardzo zielono

W połowie tygodnia wybuchły forsycje
na wolności


Dzisiaj opadają płatki z tych drzew które zakwitły pierwsze. Każdego roku czekam na wiosnę, obiecuję sobie śledzić rozwój roślinności, ale po drugim tygodniu pogody, nowego wokół jest tyle, że przestaję to powoli zauważać. W tym roku jest wyjątkowo kiepsko. Nie dość, że zima (nawet nie przedwiośnie) do połowy kwietnia, to zaraz potem przejście do letnich temperatur. Jako to mówił świętej pamięci Norbert Kroczek, w Polsce mamy teraz dwie pory roku: lato i ciulato.
Jak więc śledzić wiosnę, skoro w zasadzie jej nie ma? No, ok, dziś już jest i może to nie ma co narzekać na pogodę? Po prostu przyroda musiała nadgonić stracony czas, stąd upały. Wszystko przeszło przyspieszony kurs wegetacji i dziś już było niecałe dwadzieścia stopni. Wszystko wróciło do normy.

19 kwietnia 2013
Jakoś ten tydzień (roboczy) przeleciał. Zaś już piątek. Wiosna w pełni, wczoraj z dwadzieścia stopni, dzisiaj tylko dwanaście ale to przecież wiosna a nie lato. Tak ma być.
Poza tym, to czekamy... jeszcze kilka dni...

Codziennie chodzę Barlickiego a dopiero teraz mam zdjęcia

resztka po nazwie ulicy na Chudoby, podświetlana


na Barlickiego też resztka gazowej latarni


14 kwietnia 2013
Pogoda super, więc dziś znowu Katowice. Panewnicka i okolice. Jakie okolice! Całe modernistyczne osiedle, prawie w ogóle nie zeszpecone, w bardzo dobrym stanie. Przykład

jedna z wielu willi


Modernistycznych willi jest tam z kilkadziesiąt, aż wstyd, że nie było mnie tam do tej pory. Ciekawe, ile jeszcze takich niespodzianek kryją Katowice?
Okazuje się, że tabliczki z ubezepieczeńem domów to nie tylko niemiecka domena. Oto dowód, znaleziony na przedwojennej kamienicy na Panewnickiej w Katowicach

na polskim Śląsku - też ubezpieczali


Są i zwierzęta:

szpak w Panewnikach


i wiewiórka


12 kwietnia 2013
Rano lało, później też, a potem przestało i to dziś chyba był pierwszy, taki prawdziwy, wiosenny dzień. Szczęśliwie miałem dziś okazję służbowo być w Katowicach - głowie Smoka która ma się dobrze, (szkoda, że ta druga głowa, kiedyś niemiecka, ma się coraz gorzej).
Wróciliśmy po południu, w celu zwiedzenia ulicy Kilińskiego i pobliskich kwartałów ulic. Przepiękna okolica, doprawdy, jak nie w Polsce. Czysto, domy zadbane, ulice bez dziur, moderna bez styropianu. Katowice są super.


Katowice Jordana


sroka w Kato


Resztę zdjęć dodam do moderna.


11 kwietnia 2013
Tak się czasem zastanawiam, czy gdybym używał jakiegoś ceemesa zamiast klepać wszystko ręcznie, to czy trwało by to krócej? Z drugiej strony jakbym miał przepisać wszystko... Niech zostanie jak jest. Takie myśli mnie nachodzą, gdy mam dużo zdjęć, jak ostatnio. Byłem na Arubie, szkoda, że nie wyspie a w Krakowie. Kraków lubię w zasadzie tylko za modernę, której tam sporo. Rzadko tam jeżdżę i zawsze coś się nowego trafi. A trafiły się Oleandry
Kraków, Oleandry


a obok schronisko młodzieżowe
ciekawe, czy neon świeci?


Wracając, już w Zabrzu wypatrzyłem kolejny LSR (i punkt G)
LSR na Wolności/Sienkiewicza

i zauważyłem ciekawą rzecz. Tam gdzie LSR, drzwiczki nie mają możliwości ich zamknięcia na kłódkę.
Te, gdzie nie ma LSRa, mają
te można zawrzyć



Jeszcze jedna zdobycz z dziś, też z Sienkiewicza
kolejne tabliczki nie tylko z liczbami

Nie dość, że wreszcie ciepło, że w koszuli można chodzić (przynajmniej przez jakiś czas), to jeszcze tyle zdobyczy. Lubię czwartki.

10 kwietnia 2013
Chyba wreszcie jest. Plus dziesięć a jutro więcej i więcej.
Ander, to jest ta strzałka z Kempki:
rozróżniam tylko ...pelle. Jakaś kaplica?


Dostałem dziś wspaniały prezent. Oto on
po prostu ogień


8 kwietnia 2013
Powiedziałem sobie, że nie będę nic pisał i umieszczał żadnych zdjęć dopóki nie przyjdzie wiosna. No i chyba jest! Ptaki wrzeszczą jak opentane, śnieg znika w oczach. Szkoda, że miesiąc po terminie - za trzy tygodnie maj!
Trzeba nadrobić braki na stronie, trochę fotek się nazbierało.
W Wielki Piątek padał deszcz ze śniegiem ale przeszedłem się wkoło giecechu zobaczyć postępy w budowie deteeśki. Oczywiście znów bez porządnego aparatu. Znalazłem
wąskie szwele w starym porcie

resztki wiaduktu nad wąskotorówką

tak jak ten słupek kilometrowy, inny bo żelbetowy


Potem okazało się, że mam pół godziny do pociągu, więc poszedłem szukać dalej. Efekt
fajne granitowe H na Okopowej

Gleiwitz kanalisation - tego pełno w centrum


W Wielką Sobotę było aż pięć stopni powyżej zera i świeciło słońce.
Za to w Wielkanoc za oknem dziesięć centymetrów śniegu.
tak wyglądała Wielkanoc w Tost

Zrobiłem zdjęcie szeregowca z Andersa, co to mi przypominał Café De Unie
prawie jak Café De Unie
No dobra, przesadziłem z tym porównaniem. Ale mimo to, super wygląda ten szeregowiec.

28 marca 2013
Niemożliwe, jest prawie dzwiewiąta wieczorem a na termometrze wciąż powyżej zera. Rano ptaki śpiewają jakby naprawdę była wiosna. Słońce też było, głowa na Cmentarnej pięknie oświetlona jego promieniami

szkoda, że nie miałem porządnego aparatu


Na Dubois jest jeszcze jedna pozostałość po nazwie ulicy i to jaka! Podświetlana była, nawet jeszcze kabel zasilający się ostał

podobna skrzynka jest na Chudoby


27 marca 2013
Jest cieplej, aha. Minus pół i wiater. Wiosna.
Codziennie pokonuję ten sam odcinek w Gliwicach od dworca do Barlickiego. Fajnie, że mogę patrzeć jak robią średnicówkę. Miałem nadzieję, że pod płytami balcerka będą jakieś ślady wcześniejsze ale niestety, nic nie było. A dziś już robili chyba odwodnienie.
Poza średnicówką, wydawało mi się, że wszystko już widziałem na tym oddcinku Zwycięstwa. Dziś idąc na dworzec, na rogu Dubois wpadła mi w oko resztka tablicy z nazwą ulicy. Może być przedwojenna, bo żeby się od czterdziestego piątego tak zniszczyło?
jaka nazwa tu była? Niemiecka czy polska?


Szukałem na guglach czy jak się wpisze hasiosznup niemcy to się wyświetlą nasze zdjęcia z wakacji, ale nie ma. Za to jest strona z 2006 z wiosennej wycieczki po torach. Skoro jest na guglach, to tutaj też będzie. w kolejowej części.

24 marca 2013
Pogoda nadal cudowna, minus dwa i wiater, ale ma być cieplej.
Wracając z roboty przez Frańciszkańską musiałem się zatrzymać. W miejscu stacji Gliwice Wąskotorowe i kanału robią średnicówkę. Znalazłem szwele
drewniane


i betonowe


resztka słupa telegraficznego


Szkoda, że nawet resztki znikają. Mogę się cieszyć, że zrobiłem tą trasę. Tak jak w Zabrzu, gdzie teraz jest średnicówka a były tory, też mam zaliczone.



24 marca 2013
Prognoza na następne kilka dni

nawet w dzień poniżej zera


Jako, że pogoda piękna (pod kątem nasłonecznienia, nie temperatury), pojechaliśmy na wycieczkę. Do Ostropy obejrzeć hałdę i kopalnię. W zasadzie to chciałem przede wszystkim wąskotorówkę, ale nie liczyłem na wiele. Wszystko się wzięło stąd, że od wczoraj czytam mapę kartograficzną z 1965. Taką 1:25000. Na podstawie wcześniejszej, niemieckiej. Na mapie aż czarno od linii kolejowych. Znalazłem, że z szybu Ostropa jeździła wąskotorówka na pobliską hałdę. Na mapie z 1942 jeszcze jej nie ma, czyli szyb powojenny. No i pojechaliśmy. Dopóki siedzieliśmy w aucie, komfort. Po wyjściu - Syberia. Słońce, mróz i wiatr. Chcieliśmy przejść trasę wąskotorówki na hałdę, ale po 10 minutach odechciało nam się. Żadna przyjemność marznąć i zgrabiałymi rękami robić zdjęcie. W końcu to końcówka marca a nie styczeń.
Kilka zdjęć mam. Wrzuciłem jako mini trasę kolejową. Taką do dokończenia na wiosnę.
A propos wiosny, mam nadzieję, że po pełni się zmieni pogoda. Pełnia w środę i ponoć ma się cieplej od środy zrobić.

Fajne dwa domy znaleźliśmy. Na Daszyńskiego, chyba jeszcze na Wójtowej Wsi, ktoś buduje taki fajny:
rzadki widok wśród pseudodworków


A na Andersa jest dom, czy raczej szeregowiec, taki niby zwykły ale pomalowany genialnie, naśladując ikonę z Rotterdamu. Zdjęcia z Andersa nie mam, ale mam z Rotterdamu:

Café De Unie


23 marca 2013
Piękna pogoda, w południe minus 4 stopnie. Karmię sikory.
już dawno powinny żywić się same


22 marca 2013
Jak każdego roku na przełomie zimy i wiosny mam korbę na sprawdzanie prognozy pogody. Codziennie sprawdzam, kiedy wreszcie zacznie się najlepszy okres w przyrodzie, czyli przedwiośnie. W tamtym roku po dwudziestym marca byliśmy już po inauguracji działki u Makola, a w tym? Prognoza nie wskazuje, by perspektywie następnych dziesięciu dni było to możliwe.

20 marca 2013
W tym roku początek astronomicznej wiosny o 12.02. Pierwszy dzień wiosny na Zandce wygląda tak:
pierwszy dzień wiosny na Zandce i plus 4


A trzy lata temu było tak:

pierwszy dzień wiosny na Zandce w 2010


Przyszła wiosna, o dwunastej siedem na plusie.

Szkoda, że to tylko epizod


19 marca 2013
Ponoć może być angina ale będę się starał, żeby nie było. Leżę w domu i przerabiam stronę. Zmieniłem lajałt na trasie zabrze-sośnica a przy okazji znalazłem zdjęcia na serwerze z kiedyś opublikowanych tras, których tu już nie ma. Mam nadzieję dorobić opisy do nich, choć było to sześć lat temu i umieścić na hasiosznupie.

17 marca 2013
Słońce świeci, plus jeden na termometrze i krokusy już wychodzą:
krokusy z Wolności

A krokusy oznaczają, że wiosna idzie!
Na jutubie fajny film widziałem dzisiaj, "Zgorszenie publiczne". Godajom i to fajnie godajom. Som familoki, staro huta i bana. Wszystko utrzymane w klimacie czeskiej komedii, czyli dla mnie super.

16 marca 2013
Co to jest? Minus dwa i dalej wiater. Dobrze, że choć trochę słońca dziś widziałem. Może choć będzie tak, że teraz się zima wykrzyczy i pójdzie w pierony. Może nie będzie w kwietniu wracać? Oby.
Przeglądam stare zdjęcia i tego chyba tu jeszcze nie ma

ferngas na Miarki

Jako, że od rana czekam na Damiana, co by mu pomóc sieć położyć (jest już przed piątą)to postanowiłem spełnić obietnicę i zrobić galerię z wakacyjnego wyjazdu do Niemiec. Jest u góry w menu miejsca.

13 marca 2013
Wiosna miała być, albo przynajmniej przedwiośnie i co? I minus 2 w dzień, śnieg, wiater. Niedobrze. Prognozy też niezbyt optymistyczne, bo taka zima ma być jeszcze z tydzień a potem +4. Rzić.
Na dodatek kreski chyba jednak są powojenne. Dziś znalazłem je na socrealu na Piłsudskiego
kreski na socralu. Mit upadł. Szkoda

09 marca 2013
Gdy zacząłem wciepywać obrazki tutaj, zakładałem, że to będzie w większości tematyka modernizmu. Jak jest rzeczywiście, widać.
Czemu już nie moderna? Gdy zaczynałem jej szukać i fotografować mało kto się nią interesował. Z czasem jednak to się na szczęście zmieniło. Gulików i tabliczek wciąż jednak jest mało. Podobnie odpowiedzi na różne pytania o przeznaczenie różnych przedmiotów z miasta. Na przykład przy moście na Zwycięstwa w Gliwicach stoją dwa stalowe słupy. Oto jeden z nich
słup na Zwycięstwa

Ciekawe, do czego służył? Czy stał, gdy pod mostem był kanał? Wracając do moderny. To nie tak, że nie robię. Sporo zdjęć mam z Niemiec i Holandii. Żeby tak w połowie dbano u nas o modernizm jak tam...
Zagadka kolejna, z peronu w Zabrzu
Co to za kabel?


W zeszłym roku znalazłem kabel we Wrocławiu, z tym że na chodniku koło hali stulecia
kabel Breslau


08 marca 2013
Nie, nie. To nie jest falstrat. Mam kilka rzeczy.
Przede wszystkim latarnię. Nie sprawdziłem następnego dnia. Mój super budzik nie zadzwonił, bo zapomnniałem ustawić dzwonienie na wtorek. I miałem 15 minut do cugu. Dlatego latarnię zrobiłem dwa dni później. A na cug zdążyłem.
Ten dowiózł mnie do stolycy. Fajna pogoda była, szkoda, że to póki co przeszłość. A ta pogoda pozwoliła mi na Złotą
Złota ileśtam

Fajne.
Teraz latarnia. Niemożliwe, że nie zauważyłem jej do tej pory, choć przechodzę jakieś 30 metrów obok.
Póki co, robione telefonem, dlatego w kawałkach i bez zuma na palnik.


to górna część


podstawa

Fajny ten przedwojenny beton, taki gruboziarnisty. Trwałość też niczego sobie. Na Zandce jest sporo betonowych słupów po ogrodzeniach, takie same są jak ta latarnia.

Kreski chyba jednak powojenne, skoro są na szpitalu położniczym, który jest zdecydowanie powojennym budynkiem
chyba powojenne


Miałem nadzieję, że to stare znaki, wszystko na to wskazywało.
Chyba więc koniec poszukiwań. Choć swoją drogą, ciekawe co znaczą?

04 marca 2013
Dostałem cynk od Andera, że na Średniej koło byłego Ruchu jest resztka gazowej latarni. Jutro rano sprawdzę.
Wcześniej pisałem o tabliczkach - to ostatnio znów moje hobby. Wbrew pozorom sporo ich wisi jeszcze na kamienicach. W większości przypadków mają piękną, stylizowaną strzałkę i oznaczenie średnicy rur, które wskazują, albo słowo "Gas". Spotkałem też "Wasser". Mam jednak dwie unikatowe, jedną z Zandki z nazwą ulicy (!):
Sandstrasse - Bończyka

a drugą taką:
spülanlage na Pawliczka

Na obu jest skrót "sp.". Co oznacza - nie mam pojęcia (spülanlage to urządzenie do płukania filtra wody przy zasuwie w instalacji wodnej).
To już drugi wyraz, któergo znaczenia nie mogę rozszyfrować, pierwszy to fernagas.

Przed chwilą się dowiedziałem, że to znaczy rurociąg. Hm...

Na giełdzie w Bytomiu jest facet sprzedający turyngię, mam nadzieję, że Ander ją kupi. A propos Andera, znalazł dwa ausgusy z Zabrza. Nie Hindenburga a Zabrza, czyli sprzed 1915 roku. A to nie wszystko, bo jeden z nich pochodzi z fabryki Oskara Kublicka, tego samego, którego gulik znalazłem na Wolności i Trzymaja
sygnatura Kublicka na ausgusie

A drugi z fabryki Kellera.
obok konkurencja


W sobotę, gdy chodziliśmy po Zandce, pokazałem Rafałowi moje niedawne znalezisko, ledwo widoczną strzałkę koło bramy obok kościoła. Rafał zwiększył kontrast i okazało się, że oprócz strzałki da się odczytać napis "zur beckerei":
do piekarni

Co ciekawe, wedle słów Rafała, sprawozdanie (do Kurii)z 1945 roku mówi o poległym uczniu Piekarni na Zandce... Ciekawe, czy piekarnia była w tej bramie, gdzie jest strzałka, czy dalej za kościołem?

03 marca 2013
Dzisiaj już niestety listopad zamiast marca. Bardziej późna jesień niż wczesna wiosna ale z dnia na dzień ma być cieplej i cieplej. Nareszcie.
Objazd był po Zabrzu: Małe, Zaborze, Pawłów, Kończyce. Zdjęć z dziś nie mam, ale mam z przed paru tygodnii nie tylko z Zabrza.
Resztki gazowej latarni:
Gliwice aleja Przyjaźni

Na Zaborzu, na Pawliczka, z tyłu krzyża jest inskrypcja, "Boża Męka" a na nim z tyłu napis:


Ta Boża Męka
Dla pobożnyj pamjęci
Potomności naszyj
przi końcu
dziwjytnastego wieku
postawiona była
za staraniem Związku
Włościańskiego
i składek Mieszkańców
wsi Zaborza
roku pańskiego
1899

po noszymu

Kolejne to kolejowa zagadka. Czy to są resztki starego peronu na stacji w Zabrzu?
czy to był peron?

Na Chojnickiego na krzyżu z końca XIXw jest sygnatura kamieniarza z Kattowitz. Niestety aparat został w domu.

Przeglądam sobie zdjęcia zrobione od zeszłego roku i widzę, że sporo ich, a tu prawie żadnego. A przecież byliśmy na wakacjach w Niemczech. Pojachaliśmy szerszeniem i zrobili 3,5 tys. kilometrów w 10 dni. Nie będę pisał, jak tam się jeździ, bo po co? Nie o to chodzi. Chodzi o to, że chyba chcieliśmy złamać stereotyp Niemiec jako kraju, przez który się tylko przejeżdża autobaną i nie ma tam czego oglądać (opinia mojego kolegi). Jeżeli w Niemczech nie ma czego oglądać to polskie krajobrazy powinny wyglądać jak hołda popiołów z elektrowni. Muszę zrobić podstronę niemiecką, ze zdjęciami niczego do oglądania.


02 marca 2013


Coś się pochrzaniło z kodowaniem i tylko Opera dobrze wyświetla (wiadomo, Opera). Cała strona nie ma polskich znaków bo się jakoś dziwnie zapisało, więc musiałbym ją przepisać. Tyle tylko, że jak ją zacznę przepisywać to może mi odejść ochota na nowe rzeczy. Nie ma tego złego, zaczynam od nowa wrzucać znaleziska, dlatego przenoszę cały zeszły rok tutaj a ten jeden zapis tegoroczny przepiszę.
Dużo się pozmieniało od ubiegłego roku. Szczególnie w zeszłą sobotę. A jeszcze bardziej się zmieni pod koniec kwietnia. Korzystam więc z ostatnich chwil wolnego czasu, bo potem będzie ciężko. No ale znów (mam nadzieję) będziemy szukać śladów kolei, co z kolei spowoduje powiększenie kolekcji tras. A wiem, że są osoby, które na to czekają.
Wreszcie wyszło słońce. Temperatury wszakże nie podniosło o wiele ponad zero, ale przynajmniej zdjęcia można było robić. Idealnie się złożyło, bo spotkałem się z Rafałem (to ten z jutuba). Pojechaliśmy zobaczyć moje znaleziska, tabliczki firm ubezpieczniowych:
na Dąbrowskiego (wiem, już tu jest)

Dzięki Anderowi i Adamowi, mam kolejną:
Poniatowskiego
Cień starych izolatorów to dowód, że mocno świeciło.

Ta chyba ta w najlepszym stanie (ale na najgorszym zdjęciu):
tabliczka z Bytomskiej

Potem poszliśmy na Zandkę. Rafał cykał zdjęcia na swój kanał jutubowy. Ja prawie nie robiłem. Niewiele się tu dla mnie zmienia.
Zandka od paru miesięcy zabytkowa. Niby wielka zmiana ale chyba tylko formalnie, bo póki co nie dzieje się z zabudowaniami nic. Jasne, wymienili rury. Bardzo dobrze, bo pewnie korzystaliśmy jeszcze z oryginalnych. Po wymianie jeszcze więcej błota przed domem i mniej asfaltu na ulicy. Nie zakładam więc Zandki2013, bo powielałbym starsze zdjęcia. Z nowości mam strzałkę koło kościoła:
na Bończyka

Przepiękną tabliczkę z Tomeczka:
na Tomeczka

Jedno zdjęcie Zandki, niestety całkowicie pod słońce, ale nie mogłem się oprzeć:
Sandkolonie 2013

I to:
na Krakusa

20 lutego 2013



Trochę mi wstyd, że większość znalezisk chowam dla siebie, a od ostatniej aktualizacji tyle się tego nazbierało że ciężko tak na szybko przypomnieć sobie najważniejsze, z punktu widzenia tej strony, wydarzenia. To trochę jak z rachunkiem sumienia, im rzadziej go robisz tym gorzej sobie przypomnieć przewinienia. A może nie wracać już do tego było? Bez sensu. To po co w ogóle znów zaczynać pisać? Będę się starać sukcesywnie, aczkolwkiek pewnie nie chronologicznie, wrzucać to, mi się udało znaleźć.
Przede wszystkim LSR'y czyli LuftSchutzRaum'y czyli schrony przeciwlotnicze. Nie chodzi jednak o same schrony (nie chce mi się latać po piwnicach), a raczej o wskazówki, gdzie je można (było)znaleźć w razie potrzeby. Pierwszy jaki znalazłem jest na Boboli. Koło okna jest biała strzałka a koło niej napis LSR. Przez wiele lat zastanawiałem się, co to jest? Stawiałem na jakieś powojenne oznaczenia. Jednak kiedyś na aplusie natknąłem się na zdjęcie Admiralpalast'u z napisem LSR koło drzwi i opisem, że tu był schron. Strzałka byłą i jak moja. Wtedy mnie olśniło, że ten LSR z Boboli to też schron! A wygląda tak
wejście do LuftSchutzRaum na Boboli

Drugie wejście do schronu znaleźliśmy na Mikulach na Sztygarów. Oczywiście podczas naszej ulubionej jazdy bez konkretnego celu.
wście do LuftSchutzRaum na Sztygarów

Trzecie ze znanych mi wejść do rauma jest na budynku w Gliwicach między Dubois a Boh. Getta.
wejście do LuftSchutzRaum w Gliwicach

Czy ktoś ma jakieś inne raumy? hasiosznup(at)o2 .pl.
Skoro już jestem w Gliwicach, to trochę szkoda okrąglaka. Zwłaszcza, że był na nim jeden ze znaków, których znaczenia nie mogę odkryć. O co chodzi? Ano, o to:
cztery pionowe białe kreski - co znaczą?
Cztery pionowe białe kreski. Są na wielu budynkach ale tylko w centrum Gliwic. Najdalej od rynku znalazłem na Akademickiej:
na Akademickiej
Wokół rynku znalazłem ich mnóstwo (nawet miałem zdjęcia ale głupi, skasowałem przez przypadek). Szukałem w goglach czy może ktoś wie co znaczą ale jak pytanie zadać? cztery białe kreski gliwice" ? "znaki na ścianach gliwice"? Gugle zwraca wszystko tylko nie to co mi potrzeba.
Mocno mnie frapuje problem kresek. Chodzi o to, czy są przed czy powojenne. Stawiam na czasy przed wojną, bo wszystkie znaki jakie znalazłem są na przedwojennych kamienicach. Wszystkie oprócz jednego. Na Jagiellońskiej na bloku przy pl.Piastów:
przed czy powojenne?