modernizm - część pierwsza - katowice

Dom buduje się dla jego wnętrza, a nie dla zewnętrznego widoku. Dom to "maszyna do mieszkania", ale to nie wystarczy, by budynek był prawdziwie wartościowym dziełem architektonicznym. Musi być oprócz funkcjonalności zarazem piękną maszyną jak auto...

/Le Corbusier/


Moderna, modernizm, funkcjonalizm... Od dłuższego czasu ten właśnie styl mnie fascynuje. Najbardziej chyba architektura. Dlatego też postanowiłem spróbować i zebrać w jedno miejsce moje fotografie uwieczniające ten właśnie styl. Mam szczęście mieszkać na _ląsku, bo to "najbardziej amerykańska część Polski" w przypadku architektury.


Co to w zasadzie za styl, ten modernizm?

(Tekst poniżej skleciłem na podstawie artykułu Agnieszki Marii Wasieczko i Wikipedii dodając trochę od siebie. Mam nadzieję że nie złamałem praw autorskich).

Około 1900 roku, gdy w architekturze kwitła secesja, trwała w Europie intensywna dyskusja na temat roli architektury i architektów we współczesnym świecie. Narastała krytyka nadmiaru zdobień, a wkrótce samego zastosowania ornamentu w architekturze. Z różnych perspektyw krytykowano również architekturę XIX wieku, za pewnik przyjęto konieczność stosowania prawdziwych, niezafałszowanych tynkiem czy malowaniem materiałów (początkowo wykluczając jednak zastosowanie stali czy żelbetu). Postępowi architekci krytykowali sztuczność czy wręcz manieryczność secesji. Modernizm powstał po I wojnie światowej na gruncie idei, które dążyły do nadania wszystkim konstrukcjom racjonalności i rezygnacji z dekoracji w myśl hasła Adolfa Loosa "ornament to zbrodnia" (1908).


Modernistów pociągała specyficzna koncepcja przestrzeni, która przejawiała się w prostocie i jasności. Francuski architekt Robert Mallet-Stevens zachwycając się modernizmem tak mówił w 1926 roku: "Gładkie powierzchnie, ostre krawędzie, wyraźne krzywizny, połyskliwe materiały, proste kąty, światło i cień, porządek - oto logiczny, geometryczny dom jutra" . Modernizm, jak żaden inny kierunek artystyczny do swego programu wpisał służbę społeczeństwu. Architektura miała bezpośrednio wpływać na ludzkie zachowanie. Chęć zaspokojenia głodu mieszkaniowego, przy jednoczesnej bezkrytycznej ufności w maszynę i fabrykę i wykorzystanie najnowszych materiałów budowlanych zaowocowało stworzeniem "maszyny do mieszkania" czyli budynku modernistycznego.


Powstawały różne projekty architektoniczne, np "Habitation minimum" Le Corbusiera z końca lat 20 ( niestety nie widziałem, podaję za A. Wasieczko ).W 1921 roku Le Corbusier wylansował słynną formułę: "Dom jest maszyną do mieszkania", wraz z pięcioma punktami nowoczesnej architektury czyli postulatami architektury mieszkaniowej:

  1. konstrukcja słupowa (z francuskiego Pilotis - określenie słupów unoszących bryłę budynku ponad powierzchnię otaczającego terenu na wysokość odpowiadającą co najmniej jednej kondygnacji i nadających jej optyczne wrażenie lekkości.)
  2. poziome okna
  3. płaaskie dachy i tarasy na dachach
  4. wolny plan
  5. wolna elewacja

Zasady nowoczesnej architektury pozwalały na standaryzację elementów budowlanych i mechaniczną konstrukcję. Zastosowanie szkieletu konstrukcyjnego budynku pozwalało uwolnić od funkcji nośnych elewację budynku. Podłużne okna osadzone na całej szerokości ściany otwierały bryłę budynku na przestrzeń i światło. Potraktowanie dachu jako tarasu-ogrodu integrowało go z otoczeniem. Budowle wyróżniały również płaskie dachy, białe ściany, niezwykle przemyślane stosowanie koloru, asymetria oraz równowaga pionów i poziomów w elewacjach. Dzięki elastyczności planu oraz rozbiciu budowli na szereg niewyróżniających się brył o zróżnicowanej kubaturze odsłaniała ona swe zróżnicowanie dopiero po jej obejściu.


Więcej na temat architektury modernistycznej nareszcie jest na Wikipedii, np tutaj

Oto kilka, znalezionych w sieci produktów Le Corbusiera:

Villesavoye
Dom bliźniaczy w Stuttgarcie

Wiem, że z dziedzictwa modernizmu wyrósł popularny "blok". Ta kubiczna, monumentalna, podzielona na szereg komórek budowla z wielkiej płyty (czytaj ohyda) to ekstremalna forma "maszyny do mieszkania". Ten wielorodzinny wysokościowiec mieszkalny zastąpił pojęcie dawnego prywatnego lokalu mieszkalnego. Blok, czyli budowlana tandeta, degradacja wielkiej utopii architektonicznej (tu na zdjęciu akurat modernistyczny blok, mający przynajmniej ciekawy kształt bryły i balkonów).

Noo, ale co z tego (odnośnie bloków)? Mnie modernizm niesamowicie się podoba i robi na mnie wrażenie przede wszystkim dlatego, że budynki w tym stylu powstały 70-80 lat temu a nadal sprawiają wrażenie nowoczesnych


Dla mnie ukoronowanie modernizmu to ten wieżowiec. Do czasu wybudowania "Pałacu" Kultury - najwyższy w Polsce.

Gdybym kiedyś miał stawiać dom (co raczej nigdy się nie zdarzy) , to postawiłbym taką willę. Może w nieco innym kolorze i nie tak dużą ale bryłę bym chciał taką. Jak pomyślę o tym co się teraz buduje to wolę przestać myśleć.

Szkoda, że większość modernistycznych budynków wygląda jak rudery (i te okna za które powinni wsadzać do więzienia) , ale tak w zasadzie wygląda cały nasz kraj.

Niestety, w większości przypadków restauracja modernizmu ma się nijak do jego założeń, zwłaszcza jeśli chodzi o kolorystykę. Nie, żebym się czepiał, ale w oryginale domu pokrywano szlachetnym szarym tynkiem (który po kilkudziesięciu latach wygląda jak wygląda) a nie tandentą gładzią na styropianie.
O ile ten budynek, moim zdaniem prezentuje się ciekawie:

Ten podobnie, choć na "wybiórczej" zdrowo oberwało się restauratorom za kolor i balustrady:

To ten jest kompletną porażką (wstyd tym większy, że to Zabrze) :

Całkiem niedawno pokryty różem i żółcią staje się coraz bardziej brudny. Poza tym "odnowiono" tylko część budynku, większość (niewidoczna tu) pozostawiając bez zmian - z liszajami resztek tynku.


A to jedna z niewielu dobrze odnowionych budowli modernistycznych ale to w końcu ASP

ędąc w Wiedniu poszukiwałem wsród wspaniałych secesyjnych budynków, od których, jak od zbyt dużej ilości pysznych ciastek z kremem albo tortu Zachera może zacząć mdlić - czegoś dla złamiania smaku. Czy to co ma zdjęciach to jest moderna? Odnosząc się do założeń Le Corbusier'a to chyba nie ale większość moderny katowickiej też nie spełnia tych założeń.

To raczej na pewno nie jest modernizm, wydaje mi się że to ekspresjonizm - ale tylko wydaje.

Ten budynek chyba tak:

Dla porównania - ikona polskiego modernizmu czyli pierwszy wieżowiec powstały w niepodległej Polsce (ukończony w 1931), wykonany w nowatorskiej wtedy technice stalowej konstrukcji szkieletowej (jak np. Empire State Building), w którym mieszkali profesorowie _ląskich Technicznych Zakładów Naukowych:

Ten także wygląda ma modernistyczny:

To jest dom z lat 30 XX w. Układ balkonów podobny do tych z Katowic, z tym że u nas są one zaokrąglone.

To Katowice, ul Francuska:

Nasza architektura modernistyczna w niczym nie ustępuje tej austriackiej, z jednym istotnym wyjątkiem: w Wiedniu budynki są czyste, bez strupów i pstrych kolorów. Ale gdzie Rzym, gdzie Krym?

W przygotowaniu modernizm wrocławski. Chciałbym też o trójmiejskim coś napisać, ale nie mam swoich zdjęć i na razie nie wybieram się nad morze (chyba że wyjdzie jeden projekt).